Skip to main content

Bośnia i Hercegowina – informacje praktyczne

Bośnia i Hercegowina pojawiły się w moim kalendarzu podróżniczym dość niespodziewanie, z uwagi na wyszukaną przypadkiem dobrą cenę na bilety lotnicze i zbliżające się urodziny przyjaciółki. Nie była to moja pierwsza wizyta na Bałkanach, jednak BiH ma w sobie coś takiego, co na pierwszy rzut oka onieśmiela. Nie da się przecież pominąć tematu wojny domowej, która – nie tylko tu, ale w całym regionie – jeszcze nie tak dawno pochłonęła tyle ofiar. Sarajewo dopiero od niedawna nie będzie mi się kojarzyło tylko z wojną.

A jaka BiH jest dzisiaj? Piękna, urocza, pełna wspaniałych ludzi, krajobrazów, pysznego jedzenia. Wciąż jest trochę niedoceniana i pomijana, szczególnie przez masową turystykę – uważam zupełnie niesłusznie, ponieważ jest tu niedrogo a do tego bardzo bezpiecznie. Co więcej – zróżnicowanie kulturowe i religijne – które kiedyś stało się zalążkiem tragicznych wydarzeń – dziś mogłoby stanowić przykład dla całego świata, gdy obok siebie bez żadnych sporów stoją kościół, synagoga i meczet. Wyobraźcie sobie połączenie piękna Chorwacji i dzikości Czarnogóry, a to wszystko w bardzo atrakcyjnych cenach. To co, jedziemy?

Mapa trasy

Powyższe miejsca zaznaczone na mapie odwiedziłam w ciągu tygodnia, w tempie dość normalnym, głownie przy pomocy lokalnych autobusów, raz tylko wynajmując autko by dokładnie eksplorować okolice (i nie tylko) Mostaru. Nasza trasa to pętla ponieważ przylatywałyśmy i wylatywałyśmy z Tuzli na północy kraju: Tuzla – Sarajewo – Mostar – Wodospady Kravice – Blagaj – Park Przyrody Blidinje – Travnik – Jajce – Tuzla. Każde z tych miejsc opiszę później w oddzielnym poście, tymczasem zapraszam Was na praktyczną dawkę tego co, gdzie, jak i za ile.

Po co jechać do Bośni?

Piękne miasta i wspaniałe zabytki – tu prym wiedzie Mostar oraz Sarajewo, a także Travnik i Jajce ze swoimi górującymi nad miastem twierdzami, skąd rozpościerają się piękne panoramy miast.

Obłędna przyroda – zdecydowanie największe atrakcje tego rodzaju czekają w okolicach Mostaru: wodospady Kravica, Park Przyrody Bledinje, jezioro Jablanickie w połowie drogi między Sarajewem i Mostarem.

Dobre jedzenie – takiego mięsiwa jak w BiH nie jadłam dawno! Świeże, aromatyczne, przyprawione ćevapčići czy pljeskavica to uczta dla podniebienia. Moja ulubiona sałatka szopska (coś a’la grecka). I oczywiście burek czyli ciasto a’la francuskie nadziane mięsem lub w wersji z białym serem – sirnica, które śmiało zastąpią każdy posiłek. Lokalne piwa (np. Sarajevsko) i wina (najbardziej znana Žilavka) również przyjemnie się popija.

Przelot do Bośni

Obecnie nie ma bezpośrednich połączeń do BiH z Polski, jednak nie jest to żaden kłopot. Po pierwsze można skorzystać z przelotu czarterowego jednego z kilku biur podróży do Dubrownika, leżącego tuż przypołudniowej granicy z BiH. Można również, tak jak my, skorzystać z przelotu łączonego linią WizzAir np. przez Malmö. Nasz bilet z dużym bagażem podręcznym kosztował 440 zł (z kartą WDC) od osoby w obie strony, jednak można znaleźć tańsze połączenia, o ile to wy możecie dostosować się do terminów. Możliwe wyloty z wielu miast w Polsce: Lublin, Warszawa, Gdańsk, Poznań, Katowice, Kraków. Najlepszą wyszukiwarką do takich „składaków” jest http://www.azair.eu/, aktualnie najniższa cena z jedną przesiadką to 48€ (bez WDC).

Jeśli chodzi o przejazd z lotniska to centrum to doświadczenie mam tylko z Tuzlą, gdzie żadnego autobusu nie ma, pozostają tylko taksówki. Powiem tak, po porannym locie byłyśmy trochę zmęczone, żeby się targować z taksówkarzem, ale obawiam się, że za mniej niż 15€ nikt Was nie weźmie, szczególnie, że pierwszy kierowca zaczął od 20€. Droga powrotna o 5 rano taksówką zamawianą na telefon kosztowała zaledwie 15 KM.

Waluta i ceny

Walutą BiH jest marka wymienialna oznaczana skrótem KM (oficjalnie BAM), która jest obecnie silnie związana z EUR. 1 KM to ok. 2,25 zł, za 1 EUR w kantorze dostaniecie 1,95 KM. Jeśli nie ma kantoru w danym mieście to pozostaje Wam bank, który bierze 1 KM prowizji. W większości miejsc zapłacicie w EUR, jednak tylko banknotami. Wyjątkiem jest Mostar, gdzie z uwagi na liczne wycieczki z Chorwacji sprzedawcy nawet na straganach przyjmują EUR w monetach.

Obiad w lokalnej restauracji zjecie już za 2 KM, a średnio wychodziło nam 5 KM za danie mięsne plus warzywa i coś do picia. Piwo lokalne kosztuje średnio 1,5-2 KM, ćwierć arbuza 3 KM, burek (idealny na śniadanie, obiad i kolację) 1-2 KM w zależności od rozmiaru.

Poruszanie się po Bośni

Autobusy w Bośni

BiH jest świetnie skomunikowana siecią licznych autobusów, które są w porównaniu z cenami jedzenia czy noclegów relatywnie drogie, a ich cena zależy jaki przewoźnik o danej godzinie obsługuje trasę. Ta wiedza jest jednak tajemna, także podaje ile nam wyszło co nie znaczy, że nie może być taniej/drożej:
  • Tuzla – Sarajewo przejazd 3h- 12 KM
  • Sarajewo – Mostar przejazd 2,5h – 20 KM
  • Mostar – Travnik przejazd 3,5h – 22 KM
  • Travnik – Jajce przejazd 1,5h-2h – 12 KM
  • Jajce – Travnik przejazd 1,5h – 7,5 KM
  • Travnik – Tuzla przejazd 3,5h – 21 KM
Autobusy jeżdżą bardzo punktualnie, bilety kupuje się w większości przypadków w kasie na dworcu, chyba, że w tej poinformują Was, że u kierowcy/konduktora. Drogi są w bardzo dobrym stanie, wiele nowych, z zakrętami, ale do zaakceptowania. Najgorsza droga – czyli taka jak przeciętna w Polsce – była na trasie Travnik – Tuzla, poza tym życzyłabym sobie, żeby w Polsce były tak fajne drogi. Na niektórych dworcach jest darmowe WiFi, np. w Tuzli, Sarajewie, Mostarze i Jajce.

Wynajem auta w Bośni

Auto pierwotnie miałyśmy wynająć na cały pobyt, już w Tuzli, ale każda z wypożyczalni wymagała posiadania prawa jazdy od min. 1 roku a najczęściej min. 2 lata. Ponieważ to ja miałam być głownie kierowcą a prawo jazdy mam od 9 m-cy postanowiłyśmy nie ryzykować, w końcu nie wiedziałyśmy jak skrupulatnie się tu do tego podchodzi. Postanowiłyśmy wynająć najwyżej na 1 dzień podczas pobytu w Mostarze, by wygodnie zwiedzić bliższą i dalszą okolicę. W informacji turystycznej dostałam namiary na wypożyczalnię Carrus w lobby hotelu Bristol, gdzie za 35€ czekało na nas auto. Bez żadnych problemów stałam się kierowcą, nikt nie sprawdzał jak długo mam prawo jazdy, choć musicie mieć świadomość, że gdyby coś się stało a w warunkach drobnym drukiem byłoby napisane, że prawko wymagane jest min. 1 rok, zapewne byłby to świetny argument dla ubezpieczyciela, by nie wywiązać się z wypłacenia odszkodowania. Przy wypożyczeniu auta nie jest wymagane międzynarodowe prawo jazdy. Jeśli wolisz wynająć auto z wyprzedzeniem, skorzystaj z Rentalcars!

Kierowcy jeżdżą kulturalnie, na światłach przez cały rok, używają kierunkowskazów i nie trafił nam się wariat wyprzedzający „na trzeciego” czy na zakręcie. Jednym słowem po BiH jeździ się miło, przyjemnie i bezproblemowo. zaliczyłyśmy nawet kontrolę drogową, na szczęście tylko rutynową, bez mandatu.

Gdzie spać?

Tuzla

Wielkiego wyboru nie było, postawiłam więc na motel (taki prawdziwy, z miejscem parkingowym pod oknem) dość blisko Starówki Pansion Nargalic, który wg booking.com szczycił się aż 3 gwiazdkami. Pomijając lokalizację i dość sympatyczną obsługę niestety nic więcej pozytywnego o tym miejsc powiedzieć nie mogę. Łóżka wyłącznie podwójne, co jest nieco kłopotliwe, jeśli nie jedzie się parą, w dodatku zarwane, wyposażenie niesamowicie podstawowe, do tego stopnia, że przychodzisz tam tylko na spanie. Im dalej od recepcji tym słabsze WiFI. Do tego – w porównaniu z innymi miejscami w BiH – zbyt drogie jak na taki standard, 25€ za noc za dwójkę z łazienką.

Sarajewo

W przypadku tego miasta istotne jest by nocleg nie był pod górkę, no chyba, że lubicie się wspinać. Nasz na szczęście, choć zupełnym przypadkiem, był na płaskim. At Mejdan Rooms to nowe miejsce, wciąż jeszcze się urządzają – dosłownie na naszych oczach powstało pół kuchni. Kilka drobiazgów jest jeszcze do poprawki, ale ogólnie w porządku. Świetna lokalizacja, 2 min od Mostu Łacińskiego. Pokoje niewielkie, ale zarówno z pojedynczymi jaki i podwójnymi łóżkami, łazienka jedna na 4 pokoje, ale nigdy nie było problemu, do tego wspomniana kuchnia i śmigające WiFi. Cena za noc 19€ za pokój dwuosobowy.

Mostar

Tutaj wybór noclegów jest ogromny, my postawiłyśmy na Hostel Sanja, który jest bardziej apartamentami niż hostelem, jaki możecie znać z innych miejsc na świecie. Pokoje arcy czyściutkie, łazienka z toaletą plus dodatkowa toaleta na korytarzu, przemiła właścicielka i fantastyczna lokalizacja, tuż obok mostu, z którego rozpościera się piękna panorama Mostaru ze Starym Mostem w roli głównej. WiFi stawiało się czasem, ale ogólnie działało dobrze. Cena za pokój 2 osobowy za noc 20€ (pokoje z jednym jak i dwoma oddzielnymi łóżkami).

Travnik

Zdecydowanie najlepszy nocleg w całej BiH miałyśmy własnie tu: Apartment Vremeplov. Przepiękne 2 pokojowe mieszkanie składające się z salonu i sypialni na poddaszu, do tego kuchnia, łazienka i cudowne, kryte patio. Położenie idealne, śmigające WiFi i tylko 25€ za noc.

Wszystkie noclegi rezerwowałam standardowo przez booking.com, o czym warto wspomnieć nie wszystkie obiekty oferują bezkosztową anulację – dobrze przeczytajcie warunki przed dokonaniem rezerwacji.

Bezpieczeństwo

Choć od zakończenia wojny domowej minęło 21 lat nazwa Sarajewo wciąż budzi nieprzyjemne skojarzenia, podobnie jak sama Bośnia. Choć wojna to już oczywiście historia i w kraju jest równie bezpiecznie jak gdziekolwiek indziej w Europie (jeśli nie bezpieczniej), nie trzeba szczególnie długo szukać jej pozostałości. W każdym mieście bez trudu traficie na podziurawiony od kul budynek, walącą się kamienicę czy opuszczony dom przy drodze. W Sarajewie na chodnikach spotkacie róże – krwawe plamy dla upamiętnienia strasznej wojny.

Jednak jeśli mówimy o codziennym życiu i podróżowaniu po BiH kraj ten jest zupełnie bezpieczny i przyjazny. Mieszanina religii i kultur sprawia, że mało kto poczuje się tu obco. Jedyna rzecz, którą trzeba mieć w pamięci to fakt, że proces rozminowywania po wojnie nie został jeszcze ukończony w 100%, dlatego biwakowanie na dziko nie jest wskazane. Poza tym, europejski kraj, jak każdy inny. Pod względem bezpieczeństwa oczywiście.

Ubezpieczenie a karta EKUZ

Bezpieczeństwo to jedno a ubezpieczenie to drugie. Choć granicę BiH możemy przekraczać na podstawie dowodu osobistego warto pamiętać, że BiH nie jest członkiem UE i Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego EKUZ tu nie obowiązuje. W związku z tym bardzo ważne jest wykupienie ubezpieczenia podróżnego, które pokryje koszty leczenia, następstwa nieszczęśliwych wypadków oraz OC i utracony bagaż. Wydajecie kilka złotych i cieszycie się beztroskim wyjazdem. Proste, nie?

Język i porozumiewanie się

Również z powodu języka łatwo się tu poczuć swobodnie, odłóżcie angielski i rozmawiajcie po polsku! No, prawie, choć wiele słów w obie strony da się spokojnie zrozumieć. Jeśli uczyliście się kiedyś rosyjskiego to liczebniki są Wasze. Angielski w dużych miastach lub turystycznych miejscowościach oczywiście jest na porządku dziennym, a poza szlakiem zawsze zostaje machanie łapkami. Gwarantuje Wam jednak, że dogadacie się w BiH bez żadnego problemu.

Internet i telefon

Internet przez WiFi działa w obiektach noclegowych bez większych przeszkód, korzystałam z niego również na większości dworców autobusowych oraz z miejskiej sieci w Sarajewie. Połączenia i smsy w roamingu – z racji tego, że BiH jest poza UE – są bardzo drogie, zasięg natomiast bez zarzutu.

Mapy i przewodniki

Długo zastanawiałam się nad odpowiednim przewodnikiem, bynajmniej jednak nie dlatego, że jest ich zatrzęsienie. Co to, to nie. Najczęściej BiH pojawia się w towarzystwie Chorwacji i Czarnogóry, i umówmy się – dostaje najmniej miejsca. Dodatkowo problem jest z w miarę nowymi pozycjami. W końcu po dogłębnej analizie zadecydowałam się na przewodnik z 2013 roku wyłącznie o BiH wydawnictwa Rewasz i to był strzał w dziesiątkę. Nie dość, że format kieszonkowy można powiedzieć, to jeszcze napisany ciekawie, szczegółowo i poprawnie. Oczywiście, takie dane jak wysokość biletów stępu czy godziny otwarcia już się zdezaktualizowały, ale od tego macie takie blogi jak mój. Jeśli chcecie dobrze poznać odwiedzane miejsca oraz historię i wszelkie zagadnienia obyczajowe kraju – sięgnijcie po ten przewodnik.

Jeśli chodzi o mapę drogową kupiłam już cały region, a więc Chorwację, BiH, Czarnogórę i Serbię, która podczas jazdy autem kilka razy pokazała nam więcej niż nawigacja Google.

I jak Ci się podoba Bośnia i Hercegowina? Wybierasz się na Bałkany? Masz pytania, na które odpowiedź nie pojawiła się w tekście? Koniecznie daj znać w komentarzu! A jeśli spodobał Ci się ten wpis i uznasz go za wartościowy, będzie mi miło, jeżeli podzielisz się nim z innymi korzystając z kolorowych przycisków poniżej. Dziękuję!

Zapraszam Cię również na mój fan page na Facebooku Kto podróżuje ten żyje dwa razy, skąd dowiesz się gdzie aktualnie jestem i dokąd się wybieram. Do zobaczenia!

47 komentarze to “Bośnia i Hercegowina – informacje praktyczne”

  1. hej,

    Ja wczoraj kupiłam bilety na koniec sierpnia, na 5 dni i w sumie myślę o zwiedzeniu podobnych miejsc do Twoich. Też przylot i wylot z Tuzli.
    Zastanawiam się nad wypożyczeniem auta ale wydaje mi się, że ceny są dość wysokie – ok. 700 zł.
    Czy masz może jakieś info, że np bardziej się opłaca wynająć na miejscu niż wcześniej przez neta? I może ewentualnie jakieś wypożyczalnie?

  2. Fajny wpis! Dzięki!
    Właśnie mamy w planach zahaczenie o BiH w drodze z Chorwacji bo zaciekawiła mnie atrakcja zwana Una National Park i wodospad na rzece. Czy możecie podzielić się informacjami praktycznymi? Jak długo się tam idzie, gdzie pozostawić bezpiecznie auto, gdzie zanocować w pobliżu? Słyszałem, że najlepiej zacząć i wrócić wejściem nr 2 od strony Cukovi?

    Pozdrawiam
    Michał

      1. Dzięki!
        Spróbuję ją odnaleźć. A mam pytanie jaką walutę zabrać do BiH? Czy np. w restauracjach zapłacę kartą czy muszę zakupić ichniejszą walutę bądź wziąć euro?
        I co przywieźć jako pamiątkę?
        Może jakieś kulinarne specjały dostępne w sklepach?

  3. Hej, chciałem się dowiedzieć apropos autobusów. Da radę prosto z lotniska z Tuzli jechać do sarajewa, jajce lub mostaru? Planuję podobną pętlę tylko mostar jajce i sarajewo tuzla, Wszystko po jednym dniu. Czy busy jeszczeżdzą w jakiś super późnych lub superwczesnych porach?

    Z góry dzięki za odpowiedź 🙂

    1. Na czas mojej podroży nie było niestety takiej opcji, autobusy międzymiastowe odjeżdżają z dworca autobusowego w Tuzli. Też pytanie o której przylecisz i o której jest dalej autobus do Sarajewa czy Mostaru, w przypadku Sarajewa kilka dziennie na pewno. Niestety na temat połączenia Tuzja – Jajce się nie wypowiem, bo nie korzystałam. Co do godzin to to zależy od sezonu, akurat Sarajewo – Tuzla to popularna trasa nie powinno być problemu.

      1. Generalnie będę w Tuzli koło popołudnia (na lotnisku). Właśnie, czy kursują z lotniska do Tuzli jakaś komunikacja? I czy znasz jakąś stronkę z rozkładami jazdy busów?
        Czyli rozumiem, że nie trzeba kupować przez neta, można na bierząco na dworach kupować?

        1. Jeśli chodzi o przejazd z lotniska to centrum to doświadczenie mam tylko z Tuzlą, gdzie żadnego autobusu nie ma, pozostają tylko taksówki. Powiem tak, po porannym locie byłyśmy trochę zmęczone, żeby się targować z taksówkarzem, ale obawiam się, że za mniej niż 15€ nikt Was nie weźmie, szczególnie, że pierwszy kierowca zaczął od 20€. Droga powrotna o 5 rano taksówką zamawianą na telefon kosztowała zaledwie 15 KM. Rozkłady jazdy poznawałam na miejscu przy przyjeździe na dworzec/pytając w hostelach. Zwykle dzwonili na dworzec zapytać, dlatego też przez neta to raczej biletu na autobus w Bośni nie kupisz 🙂

          1. Ok, dzięki wielkie za odpowiedź.:) ostatnie pytanko, z tą taksówką na lotnisko to dzwoniłaś na jakąś taryfę w sensie masz jakiś numer? 🙂

          2. Byłem w BiH w czerwcu 2017. Przejazd taxi z lotniska do miasta 10 euro. Autobusy podmiejskie mają przystanek ok. 800 m od lotniska, jeżdżą co ok. godzinę cena 1 euro.

  4. Ja leciałam z Dubrownika i to jest rzeczywiście fajna opcja, ale musze poszukać lotów do Tuzli, bo po tych 5 dniach spędzonych w Bośni wiem jedno – nie zawiodłam się i chcę am wrócic.

  5. O tak! Ja zakupiłem właśnie jakiś przewodnik Michelina do BiH/Czarnogóry etc. i jestem niesamowicie zadowolony z faktu, że można przekraczać granicę na podstawie dowodu a nie paszportu! Rzecz o której nie wiedziałem dotąd 🙂 Co znacznie zmienia postać rzeczy! Dzięki 🙂

  6. Najlepszy przewodnik po Bośni wydało wyd. Bradt. Mam kilka przewodników po tym kraju, i anglojęzyczna propozycja jest po prostu najlepsza. Sporo szczegółów, ciekawostek i praktycznych porad, w większości bardzo aktualnych.

  7. Żałuje, ze w tym roku jednak nie uda nam się dotrzeć na Bałkany, ale na szczęście nie uciekną a u Ciebie znajdę fajny wstępny przewodnik. pozdr, Asia

  8. z nieba mi z tym wpisem spadłaś, bo zaczęło mi się tęsknić do BiH a jakoś nie mogłam ogarnąć lotów. 🙂 nie znałam też tej wyszukiwarki. 😀

  9. Byłam w Bośni w ubiegłym roku i zakochałam się! Wspaniali ludzie, zapierające dech w piersiach widoki, nieziemska kuchnia, a przede wszystkim otwarci, serdeczni ludzie! Czułam się tam bardzo bezpiecznie, z komunikacją nie miałam żadnych problemów. BiH z czystym sumieniem polecam i… już myślę o tym, kiedy i jak wybrać się tam ponownie 🙂
    Super wpis,mnóstwo praktycznych porad, które z pewnością ułatwią wielu osobom odnalezienie się w BiH!

  10. Kiedyś, oj już dawno temu, miałam taki pomysł na siebie, że może wyjadę do Bośni i Hercegowiny. Na początku na wolontariat europejski a potem, kto wie 😉 W sumie nic z tego nie wyszło, choć naprawdę starałam się znaleźć tam dla siebie miejsce, ale sentyment pozostał. Mam nadzieję, że w końcu wybiorę się tam przynajmniej na wakacje. Najlepiej dłuższe :)) Pozdrawiam serdecznie!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.