Skip to main content

Wyspy Kanaryjskie: Gran Canaria i Fuerteventura

Gran Canaria i Fuerteventura – można by rzec – kolejne wakacyjne kierunki. I gdyby nie praca pewnie nieprędko bym tam trafiła, ale stało się i co więcej – było bosko! Wyspy Kanaryjskie to archipelag górzystych wysp pochodzenia wulkanicznego: 7 głównych, na które składają się: Teneryfa, Fuerteventura, Gran Canaria, Lanzarote, La Palma, La Gomera i El Hierro, oraz 6 mniejszych, niezamieszkanych lub zamieszkanych tylko w sezonie. Dzięki łagodnemu klimatowi mówi się, że na Wyspach Kanaryjskich panuje wieczna wiosna. I faktycznie przyjechać można tu przez cały rok.

Gran Canaria

To trzecia co do wielkości wyspa archipelagu, której nazwa, jak i całego archipelagu, nie pochodzi od psa kanaryjskiego, którego król Mauretanii miał zobaczyć po przybyciu na wyspy, a nie od kanarków jak się błędnie utarło (kanarki natomiast wzięły nazwę od wysp, na których tak licznie występują). Symbolem wyspy jest natomiast jaszczurka. Gdy pytano mnie jaka jest Gran Canaria na myśl przychodziły mi tylko takie przymiotniki jak: zakręcona (potworne zakręty, klify), duszna (wilgotność porównywalna do azjatyckich klimatów) i zielona (przyroda jest po prostu obłędna).

Zakręcona Gran Canaria

Po pierwsze te cholerne zakręty – generalnie jestem dość odporna, szczególnie jak siedzę na miejscu pilota, ale muszę przyznać, że pokonywanie przez 4 dni drogi do naszego hotelu Cordial Mogan Playa położonego najdalej na południowy zachód, w miejscowości Puerto de Mogan, mniej więcej 6 razy dziennie potrafiło doprowadzić mnie do mdłości. Szczególnie jednej nocy, kiedy przejechaliśmy kota na najgorszym z możliwych zakrętów, jednocześnie mijając się z osobówką a na horyzoncie tylko czarne morze. Było przez chwilę strasznie, bo oczywiście staraliśmy się kota nie rozjechać. W każdym razie zakręty to czyste zło – i taka jest cała wyspa.

Zielona Gran Canaria

Gran Canaria może poszczycić się naprawdę piękną przyrodą, szczególnie na północy wyspy. Różnorodność kaktusów i im podobnych jest dosłownie przygniatająca. Piękna pogoda dopisuje przez cały rok, a temperatury nie spadają poniżej 20 stopni w ciągu całego roku. Piaszczyste fajne plaże – no raj. Świetne hotele, boskie jedzenie czego chcieć więcej!?

Miejscowości Gran Canarii

Odwiedziliśmy wiele miejsc, w większości miejscowości turystyczne Maspalomas, Playa del Ingles, San Augustin – wszystkie bardzo sympatyczne, natomiast mnie najbardziej podobała się stolica – Las Palmas de Gran Canaria. Znacie to uczucie, kiedy przyjeżdżacie w jakieś miejsce i czujecie się jak u siebie? Tak właśnie miałam z Las Palmas, które dzięki strajkowi w Hiszpanii i przymusowej dodatkowej dobie na wyspie, miałam okazję odwiedzić 2 razy. Piękna kolonialna zabudowa, wspaniałą atmosfera, zadbane i po prostu fajne miasto.

Czego koniecznie spróbować na Kanarach?

Ciekawską kuchni kanaryjskiej są sosy mojo, przyrządzane na bazie czosnku, oliwy, octu, ziół i przypraw oraz ziemniaki patatas arrugadas, gotowane w łupinach z dużą ilością soli. Specjalnością wysp jest także gofio masa kukurydziana wykorzystywana m.in. do deserów. Potrafi być słodka jak cholera.

Fuerteventura

To druga co do wielkości wyspa, której nazwa Fuerteventura = silne wiatry nie mogłaby być bardziej trafiona. Symbolem wyspy jest koza. O ile by polubić Gran Canarię musiałam tam chwilę pobyć, o tyle we Fuerteventurze zakochałam się od razu. Totalnie inny krajobraz: płasko, piaszczysto, góry tylko w oddali, czyste, bezchmurne niebo, palące słońce. Zrobiło mi się też trochę orientalnie, z resztą nic dziwnego – od Maroka i Sahary dzieliło nas tylko 100 km w linii prostej.

Co robić na Fuerteventurze?

Fuerteventura to wyspa przede wszystkim dla fanów sportów wodnych, w tym windsurfingu. Na tutejszej plaży Playa de Sotavento odbywają się nawet mistrzostwa w tej dyscyplinie. Wiatr sprawia, że nie jest tak gorąco jakby tak mogło, ale po paru dniach robi się męczący. Na plażę wychodzisz najwcześniej o 11, bo wcześniej najnormalniej w świecie łeb urywa. Natomiast kolor wody jest obłędny i nigdy nie widziałam coś piękniejszego. Fuerteventura to przede wszystkim krajobrazy, piękne widoki i sport. Nie znajdziemy tu zbyt wielu zabytków i ważnych z kulturowego punktu widzenia miejsc.

Bardzo chciałabym możliwie szybko, by nie zatrzeć wrażeń zobaczyć dla porównania Teneryfę i La Gomerę – trzymajcie kciuki, może się uda na początku roku!
I jak Ci się podoba Gran Canaria? Wybierasz się niebawem na Wyspy Kanaryjskie? Masz pytania, na które nie ma odpowiedzi w tekście? Koniecznie daj znać w komentarzu! A jeśli spodobał Ci się ten wpis i uznasz go za wartościowy, będzie mi milo, jeżeli podzielisz się nim z innymi korzystając z kolorowych przycisków poniżej. Dziękuję!
Zapraszam Cie również na mój fan page na Facebooku Kto podróżuje ten żyje dwa razy, skąd dowiesz się gdzie aktualnie jestem i dokąd się wybieram. Do zobaczenia!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.