Włochy: Sycylia - TOP 10: Sycylijskie przysmaki - Kto podróżuje ten żyje dwa razy

Niejednokrotnie już podkreślałam, że jednym z najważniejszych elementów podróży jest dla mnie lokalna kuchnia. Nie inaczej było na Sycylii, gdzie kuchnia włoska to jedno, ale jest kilka absolutnie sycylijskich przysmaków, które obowiązkowo trzeba wypróbować. Przed Wami kolejne TOP 10: Sycylijskie przysmaki!

Spis treści

Arancini

Okazało się absolutnym hitem wyjazdu, małe, niedrogie, dostępne wszędzie w tysiącu wariantów, a do tego bardzo sycące. O co chodzi? O takie śmieszne kulki lub kulko-stożki wielkości pięści, czasem większe, na które traficie naprawdę wszędzie na Sycylii. Zaczynając od środka możecie mieć mięsko mielone z groszkiem, bakłażana, pomidory a nawet samo masło. To obtaczane jest w ryżu – takim do risotto, bo mu się kleić. Wtedy też formowany jest kształt. Na koniec kulkę z ryżu obtacza się w bułce tartej i smaży w głębokim tłuszczu. Tak, tak, wiem dietetycy drżą, ale wierzcie mi, już dawno nic lepszego nie jadłam!

Francesco Zaia CC BY 2.0

Spaghetti al nero di sepia

Już wcześniej czytałam o tym u Ewy z Daleko niedaleko o makaronie barwionym atramentem z kałamarnic, ale jakoś nie mogłam sobie wyobrazić jedzenia czarnego makaronu. Czarne to tylko oliwki 🙂 A jednak danie okazało się absolutnie przepyszne, choć zabawy z nim było co nie miara. Czarny atrament barwi bez litości wszystko zęby, język, usta. Nie jest to danie na randkę, absolutnie! Po posiłku wygląda się, jakby się wstało właśnie z grobu 🙂 W smaku natomiast jest rewelacyjne, do tego różne owoce morza, komponuje się to naprawdę doskonale!

Brioche con gelato

czyli po polsku mówiąc lody w bułce, wynalazek absolutnie sycylijski, serwowany w takich porcjach, że ledwo idzie to przejeść 🙂 Lody we Włoszech generalnie uchodzą za najlepsze i faktycznie trzeba przyznać, że znają się na rzeczy. Lody mają aksamitny i pełny smak owoców z których są zrobione, a kulki to są kuliszcza! Nie to co w Polsce, co mnie często do szału doprowadza, jak się łyżkę z lodami ociera o rant pojemnika i dostajesz pół kulki. Także mamy dwa wielkie kuliszcza, które wkłada się w piękną i kształtną brioche, czyli bułkę maślaną.

Spaghetti alla norma

Kolejny specjał sycylijski to wywodzący się z Katanii makaron z bakłażanem i pomidorami posypany wędzonym serem ricotta. Okazuje się, że to danie robię w domu od lat (tylko bez wędzonej ricotty) i nawet nie wiedziałam, że to na Sycylii taki przysmak!

Cannolo siciliano

Amatorzy słodkości na Sycylii odkryją swój raj! Słodkości wszelakich jest tu mnóstwo, o diecie zasadniczo radzę zapomnieć 🙂 Cannolo to rurki z chrupiącego ciasta nadziane kremem z sera ricotta, a czasami w wersji ekspresowej same rurki, np. do porannej kawy w biegu. Specjał wywodzi się z Palermo, ale oczywiście znajdziecie go na całej wyspie.

Paolo Piscolla CC BY 2.0

Cassata alla siciliana

Jak już jesteśmy przy słodkościach to wypada wspomnieć o tradycyjnym sycylijskim torcie. To taki swego rodzaju przekładaniec z biszkoptem, serkiem ricotta i kandyzowanymi owocami. Bardzo wilgotne i orzeźwiające ciasto.

Rainer Zenz CC BY 3.0

Parmigiana di melanzane

To rodzaj zapiekanki z bakłażanem (tak nawiasem mówiąc to główne warzywo używane na Sycylii). Choć to potrawa bezmięsna, często porównywana jest do greckiej mussaki lub lazanii. Jak dla mnie bomba!

Tamorlan CC BY 3.0

Caponata

Kolejne danie z bakłażanem w roli głównej to caponata. Oczywiście znajdziecie tu również inne warzywa, wszystko razem uduszone, serwowane na zimno jako sałatka lub jako przystawka.

Massimoweb CC BY 3.0

Limoncello

Jak już żeśmy się nafutrowali jak dziki to czas na coś, co nam przyjemnie wpłynie na trawienie, czyli typowo włoski likier cytrynowy – limoncello. Podawane na wiele sposób – z tonikiem i lodem w dużej szklance lub gęste w małym kieliszku – to idealne zakończenie każdego posiłku.

Kudumomo CC BY 2.0

Vino aromatizzato alla mandorla

czyli wino migdałowe, absolutna rewelacja! Pachnie trochę jak aromat do ciasta, ale smakuje już normalnie, czyli jak wino 🙂 Słyszałam, że mawia się o nim eliksir miłości, jednak sama przypływu uczuć nie zanotowałam, natomiast jest doskonałe po obiedzie jako deser w połączeniu z włoskimi ciasteczkami cantuccini (twarde ciastka z migdałami). Teraz trochę żałuję, że przywiozłam tylko jedną butelkę, bo jest naprawdę wyborne!

This photo of Antico Caffe San Giorgio is courtesy of TripAdvisor

I jak Ci się podoba kuchnia Sycylii? Wybierasz się niebawem? Czego chcesz spróbować? Masz pytania, na które nie ma odpowiedzi w tekście? Koniecznie daj znać w komentarzu! A jeśli spodobał Ci się ten wpis i uznasz go za wartościowy, będzie mi miło, jeżeli podzielisz się nim z innymi korzystając z kolorowych przycisków poniżej. Dziękuję!
Zapraszam Cię również na mój fan page na Facebooku Kto podróżuje ten żyje dwa razy, skąd dowiesz się gdzie aktualnie jestem i dokąd się wybieram. Do zobaczenia!