Skip to main content

Praca w turystyce. Zawód: specjalista ds. konferencji

Turystyka biznesowa to ogromna działka naszej branży, skupiająca się przede wszystkim na obsłużeniu klienta korporacyjnego. Oczywiście obsługa może polegać na pojedynczych rezerwacjach lotniczych, hotelowych w związku z podróżami służbowymi, jednak jest jeszcze jeden, najciekawszy aspekt tej pracy czyli działka MICE. I nie, nie są to żadne myszy 😉 Meetings Incentives Conferences/Congresses & Events, czyli wyjazdy firmowe, zagraniczne i krajowe konferencje oraz różnego rodzaju gale i wydarzenia, jakie tylko dany Klient sobie zażyczy. Dziś będziecie mogli przeczytać co robi Magda jako specjalista ds. konferencji w dużym hotelu międzynarodowej sieci.

Profil

Od kilku lat działam w hotelarstwie z obszaru MICE (Meeting-Incentive-Conferences-Events). Krótko mówiąc- zajmuję się przygotowywaniem oraz koordynowaniem konferencji, spotkań i wszelkich eventów biznesowych w hotelu.

Bohaterka

Magda: Z hotelarstwem związana jestem od przeszło 5 lat. Zaczynałam od pracy w recepcji, a następnie przeniosłam się do działu konferencji i sprzedaży. Pracuję dla międzynarodowej sieci hotelarskiej ACCOR. Zaczynałam pracę w swoim rodzinnym mieście – Zakopanem, natomiast ostatnimi czasy nowe wyzwania zawodowe rzuciły mnie do Trójmiasta. W wolnej chwili chodzę po górach i podróżuję, próbuję nowe przepisy i ogólnie przeżywam życie najfajniej jak mogę, o czym możecie poczytać na moim blogach:
www.w10inspiracjidookolaswiata.blogspot.com
www.ourlifestylediary1.blogspot.com

Jakie trzeba mieć predyspozycje? 

Przede wszystkim trzeba lubić ludzi 🙂 Bez tego nie ma co myśleć o pracy w hotelarstwie. Ludzie wydający spore fundusze na imprezy firmowe czy potężne kongresy są nierzadko zestresowani, wymagający, czasem zagubieni, a my jesteśmy od tego żeby ściągnąć im część obowiązków z głowy:) Niezbędne są też kreatywność i spryt gdyż przygotowanie imprezy to jedno, ale koordynowanie to dopiero prawdziwe wyzwanie:) Praca w dziale MICE jest fantastyczna, ale nie zawsze lekka, łatwa i przyjemna. Czasem trzeba zostać kilkanaście godzin w pracy, w sezonie konferencyjnym można pomarzyć o wolnych dniach, a czasem musimy być gotowi na błyskawiczne przebranżowienie się z pracownika biurowego w sprzątaczkę, kelnerkę, pracownika fizycznego, a nawet portiera:)

Czego można się spodziewać? 

Absolutnie wszystkiego:) Czasem  wydaje mi się, że wiele już przeżyłam i mało może mnie zaskoczyć, ale z imprezy na imprezę utwierdzam się w przekonaniu, że jednak się mylę:)

Najfajniejsze momenty 

Jest ich naprawdę sporo. Z łezką w oku wspominam pracę wieczorami i nocami, kiedy cały dział MICE dosłownie stawał na głowie żeby konferencje zakończyły się sukcesem. Wspólne posiłki, wymyślanie planów zawładnięcia wszechświatem, życiowe rozmowy między wypełnianiem agendy, a sprawdzaniem list roomingowych. Burze mózgów kończące się zazwyczaj płaczem ze śmiechu i rozwiązywanie spraw z pozoru beznadziejnych. Wspaniałą sprawą są też ludzie, dla których wszystko to robisz. Każdy klient jest inny i przez to wyjątkowy. Nie ma szablonu, którym wszystko załatwisz. Nowa impreza to nowe wyzwanie. I dlatego właśnie wszystko to powoduje, że jakkolwiek jest ciężko, ta praca przynosi ogrom satysfakcji.

Trudne sytuacje 

Tych jest chyba więcej niż fajniejszych 🙂 Często jest tak, że mimo iż Ty pracujesz na 100% ktoś, komu delegujesz obowiązki już taki pracowity i zaangażowany nie jest. I jedną małą niedopilnowaną sprawą potrafi wywołać lawinę problemów, które mogą skończyć się katastrofą . Dlatego odporność na stres i gotowość do szybkiej reakcji jest absolutnie wymagana w tym zawodzie:)

Przepis na sukces

Nie bać się ludzi, pracy, zmian. Trzeba być odważnym, bo do odważnych świat należy:)

Najciekawsza historia

Nie wypada mi pisać o nich publicznie, ale niektóre po dziś dzień powodują, że śmieję się do łez. Na pewno będę miała o czym opowiadać wnukom. Uwierzcie- Jeśli w jednym miejscu naraz zbierze się bardzo liczna grupa osób potrafią dziać się rzeczy, o którym nie śniło się filozofom:)

Jak się przygotować? 

Nie ma specjalnego przygotowania do tej pracy. Trzeba być kulturalnym, pogodnym i energicznym człowiekiem. Tego żadna szkoła Cię nie nauczy:)

Gdyby można było cofnąć czas… 

… nic bym nie zmieniła. Hotelarstwo to jest to, co chcę robić do emerytury:)

Rozważasz pracę w turystyce? Masz pytania, na które nie ma odpowiedzi w tekście? Koniecznie daj znać w komentarzu! A jeśli spodobał Ci się ten wpis i uznasz go za wartościowy, będzie mi miło, jeżeli podzielisz się nim z innymi korzystając z kolorowych przycisków poniżej. Dziękuję!
Zapraszam Cię również na mój fan page na Facebooku Kto podróżuje ten żyje dwa razy, skąd dowiesz się gdzie aktualnie jestem i dokąd się wybieram. Do zobaczenia!

4 komentarze to “Praca w turystyce. Zawód: specjalista ds. konferencji”

  1. Ważne aby konferencje były przeprowadzane w dobrych warunkach i odpowiednim sprzętem. Tekst super, bardzo fajnie się czyta. Czekam na kolejne wpisy i pozdrawiam 🙂

  2. Pomagałem przy paru konferencjach, ale nie wiem czy to do końca mój żywioł. Bardziej wolę udzielanie się w tej "branży" przez podróżowanie i robienie wideo, relacjonowanie. Choć raz na czas taki konferencyjny żywioł by nie zaszkodził 😉 Podziwiam!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.