Skip to main content

Praga na weekend – informacje praktyczne

Kiedy mówiłam, że pierwszy raz w życiu wybieram się do Pragi praktycznie każdy był zdziwiony „Jak to Ty jeszcze nie byłaś?”. Tak się czasem składa, że podróżujemy daleko, ciągnie nas do Azji czy Afryki, a najbliższe atrakcje zostawiamy sobie na później. Tak było w moim przypadku z Pragą, choć życzyłabym sobie wybrać inny, mniej turystyczny czas na jej odwiedzenie, niż długi, sierpniowy weekend. Wystarczy jednak zejść z utartych szlaków i najpopularniejszych tras, by znaleźć w Pradze prawdziwe perełki. O tym jak zaplanować wyjazd do Pragi, jak się przygotować i gdzie spać dowiecie się z praktycznego posta otwierającego cykl o Pradze. Jedziemy?

Jak dostać się do Pragi?

Samolot

to opcja najszybsza i najwygodniejsza, szczególnie, jeśli podróżujemy z centralnej lub północnej Polski. Bezpośrednie połączenia oferują:
  • PLL LOT oraz Czech Airlines z Warszawy (WAW) – cena już od 134€
  • Sprint Air z Radomia – ceny już od 70€
Oczywiście do Pragi można dolecieć również innych miast z przesiadką:
  • Ryanair z Warszawy-Modlin z przesiadką w Brukseli od 54€
  • Ryanair + WizzAir z Gdańska z przesiadką w Brukseli od 59€
  • Ryanair z Krakowa z przesiadką w Brukseli od 72€
  • Ryanair + WizzAir z Katowic, z Poznania czy ze Szczecina z przesiadką w Londynie od 72€
W wyszukaniu najkorzystniejszego połączenia pomoże Wam moja ulubiona wyszukiwarka www.azair.eu 

Pociąg

to opcja atrakcyjna cenowo, choć zajmie nieco więcej czasu. Intercity uruchomiło specjalną ofertę z Warszawa, Krakowa i Katowic do kilku europejskich miast, m.in. do Pragi. W promocji bilety kosztują od 19€ z Krakowa do 24€ z Warszawy i Katowic. Więcej szczegółów znajdziecie na stronie intercity.pl w zakładce Dla Pasażera – Oferty zagraniczne.

Autobus

to opcja zdecydowanie najtańsza, ale też podróż będzie najdłuższa. Połączenia do stolicy Czech oferuje Lux Express z Warszawy, Krakowa, Rzeszowa i Kielc już od 12€! Do wyboru są przejazdy nocne (wyjazd 23:00, przyjazd ok. 7-8:00 rano) lub popołudniowe (wyjazd ok. 13-15:00 i przyjazd na 22-23:00). Lux Express oferuje wybór miejsca i standard nieporównywalny do Polskiego Busa, który też kursuje do Pragi.

Własne auto

daje na pewno najwięcej swobody i jeszcze szczególnie użyteczne, jeśli jedziemy z południa Polski, jednak aby poruszać się po Pradze raczej Wam się nie przyda. Po mieście warto poruszać się komunikacją lub pieszo, dodatkowo dochodzi opłata za parkowanie – ok. 1€ za godzinę. Warto więc jazdę własnym autem przeanalizować.

Czeska waluta

Obowiązującą w Czechach walutą jest korona, którą można wymienić właściwie w każdym kantorze. Przelicznik na czas mojego wyjazdu to 1 CZK = 0,17 PLN. W kantorach w Pradze wymienicie również złotówki.

Komunikacja miejska w Pradze i dojazd z lotniska

Komunikacja miejska w Pradze jest banalnie prosta i dobrze rozwinięta, jednak zawracam uwagę na mylące czasami nazwy przystanków. Np. stacja metra Hradcanska to nie najlepszy przystanek, jeśli chcemy zwiedzić Hradczany, podobnie przystanek nazwany jak Dworzec kolejowy nie oznacza, że jest on tuż obok (w rezultacie trzeba przejść przez park). Dlatego nie zawsze warto się sugerować nazwą, lepiej działać na logikę.

Poza tym komunikacja jeździ często, rozkłady są aktualne i czytelne a poruszanie się metrem niezwykle wygodne. Warto ściągnąć sobie mapkę komunikacji i mieć zawsze w kieszeni, by zwiedzając miasto oszczędzać możliwe nogi. Aktualne schematy znajdziecie tu: http://www.dpp.cz/en/transport-around-prague/transit-schematics/
Przy pobycie 2-3 dniowym warto zakupić bilet dobowy (110 CZK) lub od razu 3 dniowy (310 CZK) i od tej pory wsiadacie i przesiadacie się dowolną ilość razy w ciągu kolejnych 72h. Ten bilet obowiązuje również na autobus z lotniska, z którego dojazd do centrum jest banalnie prosty. Autobus 119 dojeżdża do Nádraží Veleslavín a tam przesiadacie się do zielonej linii metra i po kilku przystankach jesteście w centrum.

Gdzie spać w Pradze?

Podczas weekendowych wypadów lubię spać w hostelach. Zwykle świetna lokalizacja, niska cena noclegu oraz możliwość poznania nowych ludzi to niezaprzeczalne zalety spania w hostelach. Tym razem nocowałam w Sophie’s Hostel, który jest częścią Bohemian Hostels Prague oferujących noclegi również w 5 innych obiektach – każdy z nich dostosowany do innej grupy docelowej. Sophie’s Hostel to przyjazna przystań dla backpackersów, podczas gdy mieszczący się naprzeciwko Miss Sophie’s to już klasyczny hotel z pokojami 2 i 3-osobowymi.

Sophie’s Hostel położony jest dosłownie 2 min od stacji metra I.P. Pavlova i przystanku tramwajowego Štěpánská (skąd 22 dojedziecie bezpośrednio na Stare Miasto i na Hradczany). Hostel mieści się w zabytkowej kamienicy w stylu Art Nouveau z XIX wieku, pokoje są więc bardzo wysokie i przestronne. Do wyboru są pokoje prywatne, apartamenty oraz dormitoria (damskie i mieszane). Ja wybrałam 5 osobowy pokój dla dziewczyn, w którym poza sypialnią do naszej dyspozycji była w pełni wyposażona kuchnia oraz łazienka.

Na dole poza recepcją dla gości dostępny jest bar oraz rano śniadanie w dwóch wariantach: zimny bufet, płatki, owoce oraz napoje, w tym kawa i herbata za 150 CZK oraz wersja bardziej rozbudowana za 200 CZK z daniami na ciepło (jajecznica, omlet, naleśniki). Po śniadaniu część wspólna znowu dostępna jest dla wszystkich gości, przy piwie czy kawie można posiedzieć, wygodnie popracować na komputerze czy po prostu pogadać.

Noclegi w Sophie’s Hostel zaczynają się już od 10€ za osobę w dormitorium.

Zwiedzanie Pragi – przydatne tricki

Musicie wiedzieć, że do Pragi wybrałam się chyba z najbardziej popularnym terminie, czyli w czasie długiego, sierpniowego weekendu, dlatego zwiedzanie miasta było niemałym wyczynem. Bazując na swoich doświadczeniach mam dla Was kilka tricków jak sobie zwiedzanie w zatłoczonej Pradze nieco ułatwić:
  • Darmowy taras widokowy na Tańczącym Domu – podczas gdy pozostałe punkty widokowe w ścisłym centrum są płatne (między 90-130 CZK) taras widokowy będący częścią kawiarni na nowoczesnym Tańczącym Domu jest zupełnie darmowy, a widoki też bardzo przyjemne. Więcej o punktach widokowych w Pradze.
  • Dojazd na Hradczany – jeśli nie chcecie się wspinać pod górę (nie jest to atak szczytowy, ale spory kawałek trzeba się powspinać) polecam Wam wjechać powyżej Zamku i schodzić w dół. Na górę dowiezie Was tramwaj 22, wysiąść należy na przystanku Pohořelec, a potem już elegancko schodzić w dół, aż do Zamku.
  • Most Karola w sierpniu przypomina ruchliwą ulicę, gdzie turyści przelewają się od rana do wieczora. Jednak jeśli wybierzecie się tu między 7:00 a 9:00 rano, sytuacja będzie wyglądała znacznie lepiej. Jedynie kilku turystów, stragany z pamiątkami jeszcze się nie pojawiają, można swobodnie spacerować i robić zdjęcia.
  • mTicket na wieżę widokową Starego Ratusza – jedno z obowiązkowych miejsc i jeden z najciekawszych punktów widokowych w mieście, na który wdrapać się po prostu trzeba. Jednak bilety (130 CZK) sprzedawane są w kasie Ratusza (tuż obok astronomicznego zegara), podczas gdy wejście znajduje się w Informacji Turystycznej obok. Nie widać więc kolejki i dopiero na 3 piętrze, tuż przed faktycznym wejściem widać ilu chętnych jest na wejście. W moim przypadku czekałam 25 minut! Okazuje się jednak, że gdybym była sprytniejsza, to nie dość, że bym nie stała w kolejce, to jeszcze zaoszczędziła. Jak? Dzięki mTicket, który kupuje się online w cenie 110 CZK i dzięki któremu omijamy kolejkę, kierując się od razu do wejścia na wieżę. Wierzcie mi, warto. Więcej: https://prague.mobiletickets.cz/
  • Gdy już jesteśmy przy punktach widokowych, jeśli chcecie wejść na obie wieże widokowe przy Moście Karola, kupcie łączony bilet na obie za 150 CZK (zamiast 90 CZK + 130 CZK, jeśli kupowalibyście bilety pojedynczo).
  • Rower wodny na Wełtawie – zmęczeni chodzeniem, wciąż ciekawi zwiedzania i chętni na spojrzenie na miasto z innej perspektywy? Rowerek wodny będzie idealny. Godzinny relaks na Wełtawie za 350 CZK (za rower, za godzinę) to jedne z lepiej wydanych pieniędzy w Pradze. A widoki bardzo przyjemne!
  • Poza klasycznymi zabytkami Praga oferuje też ciekawe i nieoczywiste atrakcje, jak np. graffiti Johna Lennona na wyspie Kampa, tuż przy Moście Karola czy prace uznanego artysty Davida Černý, który stworzył „wiszącego Kafkę”, Św. Wacława na zdechłym koniu i kilka innych ciekawych prac. Więcej przeczytacie niebawem w oddzielnym poście.

  • Ale jeśli tylko możecie – unikajcie weekendów!

Gdzie zjeść tradycyjne czeskie dania?

Restauracji i barów serwujących tradycyjne czeskie dania jest całe mnóstwo, wszędzie poziom cen, jak i standard lokalu będzie podobny. Polowałam 3 dni na polecany mi wcześniej lokal Hany Bany przy Veleslavínova 58/5, jednak otwierają go dopiero o 15:00, długo po moich potrzebach obiadowych. Natomiast nieopodal trafiłam do Restaurace u Parlamentu przy Valentinskiej 52/8, na Starym Mieście. Choć kuchnia czeska być może nie podbiła moich kubków smakowych to niektóre dania w tym lokalu przypadły mi do gustu.

Skoro jesteśmy już przy potrawach, warto wspomnieć o czeskich tradycyjnych przysmakach. Gulasz z klendlikami na pewno na długo pozostawi Was najedzonymi, zwykle są to bardzo duże porcje. Poza tym polecam smażony ser a’la camembert podawany z żurawiną oraz ze słodkości trdelnik, który można w Pradze kupić na każdym kroku. Wykonane z walcowanego ciasta rożki, owijane są wokół kija, a następnie grillowane i posypane cukrem wymieszanym z orzechami oraz z cynamonem. W środku mogą znaleźć się owoce z bitą śmietaną albo lody. Grzechu warte!

Ubezpieczenie

Weekendowy wypad do europejskiej stolicy może uśpić nieco naszą czujność, jednak nie zapominajmy o ubezpieczeniu. Poza Europejską Kartą Ubezpieczenia Zdrowotnego warto wykupić, choćby najprostszy pakiet ubezpieczeniowy. Kilka złotych dziennie i macie święty spokój. Wierzcie mi, nigdy nie wiadomo, co się może zdarzyć.

Pozostałe posty z Pragi

I jak Ci się podoba Praga? Wybierasz się do czeskiej stolicy? Masz pytania, na które odpowiedź nie pojawiła się w tekście? Koniecznie daj znać w komentarzu! A jeśli spodobał Ci się ten wpis i uznasz go za wartościowy, będzie mi miło, jeżeli podzielisz się nim z innymi korzystając z kolorowych przycisków poniżej. Dziękuję!

Zapraszam Cię również na mój fan page na Facebooku Kto podróżuje ten żyje dwa razy, skąd dowiesz się gdzie aktualnie jestem i dokąd się wybieram. Do zobaczenia!

10 komentarze to “Praga na weekend – informacje praktyczne”

  1. Zawsze jak jestem w Pradze, to mam problem z noclegiem. Kiedyś, gdy byłem piękny i młody, problem nazywał się brak kasy i musiałem spać na dworcu (zamykają go w nocy na kilka godzin – nie polecam 😉
    Potem, już nieco starszy ale wciąż piękny, trafiłem na dziwny czas, gdy wszystkie hostele były zapchane i nigdzie nie znalazłem wolnego miejsca. Spałem więc w samochodzie (bez toalety, ale dobry stosunek jakości do ceny 😉
    Tak czy inaczej, jechać warto – bo miasto piękne i do tego blisko.

  2. Praga jest ciekawym miastem, byłem dwa razy. Program pierwszej tygodniowej wycieczki nastawiony był na zwiedzanie wszystkiego… bardzo męczące. Wszystkie główne punkty „zaliczone”. Czy było to dobre? Nie!
    Za drugim razem (znów tydzień) obiecaliśmy sobie z żoną spokojne łażenie po knajpach połączone z degustacją piwa. Każdego dnia odwiedzone co najmniej 3 browary 🙂 + miejscowe knajpy z czech cousine. Warto stołować się ścisłym centrum, gdzie najczęściej jadają miejscowi. Zjemy smacznie (lokalne dania) i niezbyt drogo. Polecam szczególnie Restaurace U Šumavy (taaaanio) oraz U Medvídků (własny browar, kaczka, golonka i inne czech cousine). Świetną sprawą są ogrod pozwalające nieco odpocząć po włóczędze polecam m.in. Ogrody Wallensteina (niepozorne wejście od ul. Letenska – wejście darmowe), u stóp zamku na Hradczanach ogrody „Zahrada Na valech” (najlepiej wejść od dołu przez „Stare zamecke schody” – ogrody darmowe, wychodzimy wprost na wejście do zamku). Must have to Vrtbovská zahrada – przepiękne ogrody i wspaniały widok na okolicę (wejście płatne). Stąd w kierunku Klasztoru na Strahowie fajnie idzie się pod górkę okolicznymi, klimatycznymi uliczkami tak aż w końcu dojdziemy do ul. Uvoz. Idąc w górę po pewnym czasie po prawej zobaczymy duuuużo schodów – jeśli jesteśmy głodni wdrapujemy się i jesteśmy na Loretanskiej, 20m w prawo i jesteśmy w smacznej strefie „U zavěšenýho kafe”. Z tarasu przepiękny widok na okolicę (polecam naleśniki ze szpinakiem). Stąd już tylko krok na Strahov albo do Lorety (naprzeciw kolejne ogrody) i na klimatyczną uliczkę Nový Svět…

    1. Żartujesz? Nikt nas o bilety nie pytał, weszłyśmy do kawiarni i na taras. Rundka w kółko i do widzenia. A ile zapłaciłaś? Tam żadnego cennika nie było przecież nigdzie albo nie zauważyłam?

  3. Byłam dwa razy w Pradze, ale zawsze na przelotem, w biegu. I zawsze największe wrażenie robiły Hradczany. Za pierwszym razem była minuta ciszy po zamachu na WTC, a za drugim w katedrze grały organy. Niesamowite przeżycie. A propos tłumu na moście Karola, to pamietam, ze za pierwszym razem byłam bezpośrednio po odwiedzeniu Wenecji i naprawdę trudno było stwierdzić, w którym mieście były bardziej dzikie tłumy.

  4. Bardzo praktyczny wpis! Kilka lat temu miałam okazję jechać pociągiem z Warszawy do Pragi. Wyruszyliśmy wieczorem a ok. 7 rano byliśmy już na miejscu. Pociąg miał wagony sypialniane więc czas minął bardzo szybko 🙂

  5. A ja muszę w końcu wybrać się do Pragi w miesiącu, kiedy jest ciepło i przyjemnie, bo zawsze byłem tam zimą i mam już trochę dosyć! 🙂

  6. W Pradze nie warto też się poruszać samochodem dlatego, że piwo tam jest zdecydowanie zbyt dobre 🙂
    Ja właśnie podczas przedostatniej wizyty w Pradze szukałam śladów Davida Cernego i był to rewelacyjny spacer 🙂

  7. Wspaniałe Vademecum! Byłam w Prace, ale był to tylko jednodniowy wypad, z którego mówiąc szczerze niewiele pamiętam. Ale Twój wpis trochę odświeżył mi pamięć, dziękuję! 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.