Za każdym razem kiedy kupuję bilet na dalekiej trasie po pierwszej ekscytacji przychodzi ta myśl… ZNOWU trzeba się przemęczyć tyle godzin. Kiedy latam do Bangkoku najgorsze są połączenia przez Amsterdam lub Paryż – na powrocie to 12h w jednej maszynie bez przerwy. Jak się ma 1,82 m i niestety brak funduszy na klasę biznes/first nie jest to wizja szczególnie radosna. Tegoroczny powrót z Bangkoku był moim 13 długodystansowym lotem, a lot do Bangkoku o tyle trudny, że wylatywałam z kraju z potężnym przeziębieniem. Pomyślałam więc, że napiszę kilka słów jak taki długi lot przetrwać i jak go sobie ułatwić.