Marzy Wam się podziwianie uginających się od kwiatów kwitnących wiśni, a Japonia w tym czasie cenowo przyprawia o zawrót głowy? Mam dla Was świetną i tanią alternatywę, która nazywa się Korea Południowa. To nie znaczy, że do Japonii nie warto się wybrać wiosną, jednak masowa turystyka i ogromna popularność hanami, czyli podziwiania kwitnących wiśni, powodują, że ceny w Japonii w tym okresie stają się wręcz absurdalne: od biletów lotniczy przez hotele aż po restauracje. Co innego w Korei Południowej, wciąż mniej popularnej destynacji, gdzie podziwiać wiśnie wybierają się lokalni mieszkańcy i głównie turyści z Azji. Ceny są takie jak w Polsce, atrakcje równie fajne, wiśnie – obłędne, a nie ma tłumów turystów oszalałych na punkcie sakury. W tym wpisie przeczytacie jak zaplanować udane polowanie na kwitnące wiśnie w Korei Południowej.