Londyn na przestrzeni ostatnich 15 lat nabrał dla Polaków szczególnego znaczenia. Z miasta, które można odwiedzić turystycznie, stał się miejscem do życia i pracy na stałe. Osobiście nie brałam udziału w wielkiej emigracji rodaków do Wielkiej Brytanii, pierwszy i jedyny dotąd raz pojechałam do angielskiej stolicy na 2 tygodniowy kurs językowy w 1999 roku. Kiedy dziś patrzę na zdjęcia zbuntowanej nastolatki w UK, jedno jest pewne: niewiele tego Londynu zobaczyłam. Na powrót przyszło mi poczekać 17 lat, nie było więc zaskoczeniem, jak bardzo miasto się w tym czasie zmieniło. Obawiałam się, że weekendowy, sentymentalny wyjazd nie będzie wystarczający, by zobaczyć wszystko, co chciałam. Jednak dobry plan to podstawa, szczególnie jeśli do dyspozycji mamy jedynie 48 h.
Czytaj więcej
Czytaj więcej