Sukhothai to starożytna stolica Syjamu, jej nazwa oznacza dosłownie „świt szczęścia”. Podczas każdego wyjazdu mam to szczęście trafić do miejsca, które stanie się tym najlepszym, najciekawszym, najsympatyczniejszym na trasie. Takim miejscem w moim prywatnym rankingu zostało Sukhothai. Niewielkie miasto, a właściwie dwa, leży 5,5 h drogi od Ayutthaya i ma przecudowną atmosferę. To takie miejsce, w którym w mig czujesz się jak w domu. Pozwólcie, że Was oprowadzę.
Sukhothai – pierwsze niezależne królestwo Tajów – kojarzy się głównie ze złotym wiekiem w historii kraju. Wszystko dzięki królowi Intradit, który uzyskał niezależność zrzucając zwierzchność khmerów. Królestwo rozrastało się podporządkowując sobie nie tylko większość kraju, ale również obszary na Półwyspie Malajskim czy w Birmie. Na szczególną uwagę w historii królestwa zasługują wybitne dokonania artystyczne związane z wyobrażeniami Buddy. Dobra passa nie trwała jednak długo, bo ok. 200 lat, kiedy to Sukhothai zostało wchłonięte przez królestwo Ayutthai.
Czytaj więcej
Czytaj więcej