Skip to main content

Zabiłam tygrysa?

Od kilku dni media bombardują artykułami o horrorze w Świątyni Tygrysów w Kanchanaburi w Tajlandii i o jej finalnym zamknięciu, odbiciu zwierząt i przerażających znaleziskach w postaci martwych kociąt. Po latach prób, walce – również z rządem i policją – aktywistom udało się zakończyć funkcjonowanie pozornego azylu dzikich zwierząt. Więcej przeczytacie (koniecznie) tutaj: Nikt nie spodziewał się takiej tragedii. Horror w Świątyni Tygrysów [UWAGA drastyczne]

O tym miejscu dowiedziałam się z Animal Planet, gdzie pokazywano swego czasu namiętnie filmy o szlachetnym przeorze, który wziął pod dach swojej świątyni bo osierocone tygrysy, których matkę zabili kłusownicy dla zębów, skóry i innych części ciała. Tygrys i jego poszczególne części ciała są uznawane za cenne amulety i lekarstwa w wielu krajach, m.in. w Chinach.

Dlaczego akurat o tym dziś piszę? Bo niestety do tego dramatu przyłożyłam rękę.
Czytaj więcej